
Prace sprzątające wykonywane przez więźniów
Różne prace sprzątające mogą być wykonywane zarówno przez osoby zatrudnione w konkretnych firmach sprzątających, jak i przez ochotników. Zgłaszają się oni do pracy, kiedy dowiadują się, że jakaś część miasta została zniszczona przez wyładowania atmosferyczne lub zawalił się jakiś budynek czy doszło do wypadku drogowego. Za wykonane przez siebie prace porządkowe nie dostają oni wynagrodzenia, ale mogą liczyć na otrzymanie jakiegoś odznaczenia. Różne prace sprzątające wykonywane są również przez więźniów. Posiadają one wówczas wymiar resocjalizacyjny, ponieważ więźniowie muszą wspólnie wykonywać zlecone sobie zadania w różnych częściach miasta i zaczynają wchodzić w kontakt z zewnętrznym otoczeniem.
O dywanów praniu
Próbowaliście kiedyś prać dywan?
Jest z tym bardzo dużo fatygi. Pół biedy jeśli ma się możliwość wypożyczenia specjalnego odkurzacza albo posiada się odkurzacz warsztatowy z możliwością wsysania płynów.
Sam mam trochę doświadczeń z prania dywanu. Mam taki bardzo ładny dywan z IKEA - taki w geometryczne czarne i białe wzory. Kiedy jest czysty wygląda naprawdę znakomicie. Niestety moje koty i pies dbają o to żeby go regularnie ubrudzić.
Tak więc jak tylko pogoda sprzyja to wynoszę dywan na zewnątrz i rozkładam na podjeździe. Po dokładnym oczyszczeniu czas na wiadro ze środkiem do czyszczenia - kilkanaście minut ze szczotką i dywan wyprany. Teraz wkracza odkurzacz - ma bestia niezłe ssanie. Tak więc po około godzinie ciężkiej roboty dywan wygląda jak nowy. Musi mieć tylko czas żeby wyschnąć...
O proszkach do prania
Najbardziej narażone na podrażnienia i uczulenia są małe dzieci. Nie wolno używać proszków do prania, przeznaczonych do ubrań noszonych przez dorosłych, do prania ubranek dla dzieci. Takie środki zawierają więcej detergentów i substancji podrażniających. Może to wywołać nieprzyjemną reakcję alergiczną. Lepiej nie narażać własnego dziecka. Na rynku jest spory wybór bezpiecznych środków do prania, przeznaczonych do dziecięcych ubranek. Naprawdę warto w nie zainwestować, zamiast borykać się z uczuleniem. Pamiętajmy - skóra małych dzieci jest dużo bardziej wrażliwa, niż nasza!